Dziś szybciutko i bez zbędnego paplania, bo nie mam czasu... ;) pokazuję szydełkową poszewkę udzierganą rekordowo w dwa dni (normalnie sama się zdziwiłam, że tak szybko mi to poszło).
Taką poduszkę już wcześniej zrobiłam, a dokładniej na ostatnie candy. No i chyba dlatego tak szybko się dziergało, bo za drugim razem wszystko robi się szybciej i wydaje się łatwiejsze ;) zresztą sam wzór (KLIK!) nie jest trudny, więc polecam nawet początkującym :) Poszewkę zrobiłam z włóczki Perle, kolor hmm waniliowy. Z pomocą Łucznika uszyłam podszewkę w kolorze bordo - dla kontrastu.
Spokojnie - tego zapięcia sama nie zrobiłam ;) podszewka uszyta jest ze starej koszuli po braciszku (mam nadzieję, że nie będzie za nią tęsknił :D). Ten sposób widziałam już na wielu blogach i musiałam spróbować. Nie żeby uszycie poszewki było jakieś strasznie trudne, ale szycie z koszuli jest jeszcze prostsze ;) polecam tym, którzy jeszcze tego nie próbowali.
Uciekam, jeszcze tylko fanom zapałczanych różności powiem tylko, że rozdłubałam kolejne pudełko i się klei... ;)
Pozdrawiam!
Podusia piękna i ten pomysł z koszulą rewelacja!
OdpowiedzUsuńPoduszka fajna, ale wzór dla początkujących to chyba nie jest ;)
OdpowiedzUsuńnonsens! :D wzór jest naprawdę bardzo łatwy, może wydawać się trudny tylko przez to, że skan jest nieczytelny :)
Usuńśliczne podusie ... pierwsza - rewelacja ... zaraz zerknę na wzór
OdpowiedzUsuńKoszulowa świetny pomysł, Szydełkowa śliczna!
OdpowiedzUsuńPoszewka śliczna, lubię te szydełkowe poduszki:)
OdpowiedzUsuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńoch jaka slicznosc
OdpowiedzUsuńPoduszka ślicznie wygląda a to szycie z koszuli to coś w sam raz dla mnie :) Czuję, że teraz będę po koszule męskie biegać do lumpeksów :)))
OdpowiedzUsuńno i ja mam takiego samego czuja, bo wszystkich męskich koszul z domu wyciągnąć chyba nie mogę... ;D
UsuńŚliczne, zwłaszcza pierwsza cudna, klimatyczna.
OdpowiedzUsuńśliczna podusia :)
OdpowiedzUsuńPoduchy super, muszę przerobić tak koszulę Męża - to się zdziwi ;D
OdpowiedzUsuńTa udziergana jest fantastyczna, ja jestem z tych nie dziergajacych wiec dlatego az tak sie zachwycam wlasnie nia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Atenko, ta bordo w porównaniu do Twoich prac w ogóle nie powinna być porównywana! Dla mnie jesteś mistrzynią szycia :)
UsuńCudo nic dodać nic ująć.Mnie jakoś nie ciągnie do szydełka...a szkoda bo takie cudeńka można stworzyc:Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś też "nie ciągło", ale zrobiłam podejście drugie i wciągnęło chyba na dobre :) za to druty próbuję opanować, jak na razie średnio na jeża mi to idzie :D
UsuńPiękne poduchy:)))
OdpowiedzUsuńSão belos Seua trabalhos ... Abraço! Mariza
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam jeszcze okazji aby szyć poduszki. Za to bardzo często zdarza mi się uszyć jakieś zasłony https://domabc.pl/dom,ac253/tekstylia-ktore-zachwycaja-ozdobne-zaslony-do-salonu,8530 o ile mam odpowiednie tekstylia. W takim wypadku mogę spędzać tak całe dnie.
OdpowiedzUsuń