Jak Wam mija dzisiejszy dzień? Mi dość leniwie... pogoda wreszcie w miarę przyzwoita, ciepło, bez deszczu... można cykać foty... :)
Muszę się pochwalić... zobaczcie jak dobrze mieć swojego prywatnego pana Majstra ;) Huśtawka, jaką zmajstrował mój T. powstawała w wielkiej tajemnicy... wszystko przez jedną rozmowę (jedno zdanie?), mniej więcej tak to było:
T.: - Lubisz się huśtać?
K.: - Noo, lubię.
(chwila ciszy)
T.: - To zrobię Ci huśtawkę...
Myślałam, że pan Majster sobie żartuje, albo że zrobi, ale w dalekiej nieokreślonej przyszłości (bo chłopy tak mają ;D), a tu proszę... tydzień i jest! :))
Za huśtawką zrobiłam coś jak mini skalniak, tyle że bez ogromnej ilości kamieni, tylko "ogrodzony" kamieniami, wysypany korą i ziemią prawie próchniczną ;)
********************
Chwalę się też wyróżnieniem, jakie otrzymałam niedawno od Anabel, dziękuję Aniu :)
Hmm, tak myślę, zasady mówią, że mam wyróżnić 10 blogów... tylko, że większość z Was nie przyjmuje wyróżnień ;) zrobię więc to inaczej, tak jak lubicie najbardziej :) szykujcie się zatem na odwiedziny na Waszych blogach ;)
********************
A robótkowo u mnie też się dzieje... jak na razie testuję sobie moje umiejętności na Łuczniku...
Jedna igła złamana, ech... i sprawdzam motywy szydełkowe z nadzieją na wydzierganie w przyszłości (niedalekiej!) czegoś większego - na ludzia.
********************
Na koniec coś słodkiego ;) te rogaliki ostatnio piekę naprawdę często, smakują wszystkim :) z twarożkiem, marmoladą, dżemem... co tylko znajdę w lodówce ;)
Miłego dnia!
Jaką masz piękną huśtawkę!!! Zazdroszczę jak nie wiem co ;)
OdpowiedzUsuńHuśtawka super, mój majster niestety nie jest taki szybki...a szkoda!!!!
OdpowiedzUsuńpiękną hustawkę sprawił Ci T ... ja też taką chcę ... hihi ale mój M nie jest takim majstrem a przede wszystkim nie ma czasu ...
OdpowiedzUsuńteż mam Łucznik i jakoś powoli nauczyłam się na niej szyć chociaż wszystkich ściegów jeszcze nie przerobiłam ...
rabatka ładna ... jak chcesz jakieś kwiatki to pisz ... podeślę ...
hmm no ja jak na razie "ogarnęłam" jeden ścieg - podstawowy, wiadomo ;) szczerze powiedziawszy to nawet nie wiem jakie możliwości jeszcze kryje w sobie Łucznik :D nawet pytałam poprzedniej operatorki maszyny (mamy) i też w wielkim zdziwieniu, że można coś więcej z Łucznika wykrzesać ;)
UsuńKasiu ... no to czekam na tego molestującego emailka odnośnie kwiatków ! hihi
UsuńHuśtawka piękna - taka oryginalna - podobają mi się zakończenia belek gałęziami :)
OdpowiedzUsuńto prawda, gałązki dodają uroku :)
UsuńHuśtawka jest SUPER. Nie ma jak drewno;-) Uwielbiam ten materiał. Mój mąż robi podobną , bo stara już zbutwiała i strach się huśtać na niej.
OdpowiedzUsuńRogaliki -pychotka.
Pozdrawiam
jestem tego samego zdania :) drewno to najpiękniejszy materiał świata! :))
UsuńHuśtawka extra, wyróżnienie się należy wykonawcy;) A dom drewniany w tle piękny.
OdpowiedzUsuńdomek w tle ma ok. 70-80 lat :)
Usuńzazdroszczę Ci tej huśtawki :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, huśtawki zazdroszczę.Złamana igła to nic takiego mnie się też zdarza. W dzisiejszych czasach to nie jest problem, bo można je kupić.Rogalik mniam -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak masz tam fajnie, hustawka jest fantastyczna, T moze byc z siebie dumny-wow!
OdpowiedzUsuńOgrodek pieknie kwitnie, a drewniana chata jest magiczna.
pozdrawiam
Huśtawka czadowa! Też bym taką chciała :) A chata w tle jeszcze bardziej przyciągnęła moją uwagę :) Ma śliczne okiennice :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
Drewniana chata, huśtawka, roślinki, rogaliki, maszyna do szycia - żyć nie umierać!
OdpowiedzUsuńU mnie prywatny Majster potrzebny od zaraz. Najlepiej z taka drewnianą chatką :)))
taka huśtawka to marzenie... a przepis na rogaliki wykorzystam;)...pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńW cudnym otoczeniu przyrody masz szczęście przebywać, piękna huśtawka, zazdroszczę;))
OdpowiedzUsuńW Beskidach prawie cały czas leje.. niestety...
Pozdrawiam serdecznie!
Fajna chałupka taka przytulaśna. A co do facetów - to zdarza się, że staja na wysokości zadania. I to właśnie takie jest zaskakujące, choć oczekiwane ;) Przekaż osobistemu majstrowi moją osobistą pochwałę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo niestety na wrapkach bym nie zajechała...taka bizuterie prawie sie obecnie nie sprzedaje
OdpowiedzUsuńZakochałam się w huśtawce:):):)
OdpowiedzUsuńja również jestem zachwycona huśtawką ^^ a przepis na rogaliki sobie chomikuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
wszystko piękne, huśtawki zazdraszczam, ale no najlepsza to jest ta chata! co za klimat :)
OdpowiedzUsuń