Tak jak mówiłam dziergam ostatnio koty. Znaczy dziergam, jak na razie mam dwa, pierwszy powstał w ramach zabawy on line na Forum Pracownia [KLIK!], gdzie tematem były breloczki... ja na takie dziubanie nie bardzo chciałam przystać (no bo dzieckiem już nie jestem, a w rodzinie nie ma takich pociech, co by z maleńkich dyndadełek się cieszyły), ale postanowiłam zrobić na szydełku kota Amineko. No i wyszedł taki:
Trochę smutny, ale to wieczny śpioch ;)
Jak widać zasypia w każdej pozycji i strasznie lubi się wygrzewać na słonku ;)
No i jak to kot, ma swoje humorki...
Ponieważ szukał kociego towarzystwa urodziła się kocinka następna...
Dużo weselsza :) bardziej wyluzowana, wpłynęła na Śpiocha...
Bo razem zawsze najlepiej :))
Jestem zachwycona!!!!
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki! I śliczny kolorek tego "smutaska" :) Zapraszam po wyróżnienie: http://tout-en-vert.blogspot.com/2012/05/cos-sodkiego-i-wyroznienie.html
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
dziękuję bardzo :)
UsuńCudne te kociaki, trudne to do wydziergania? Marzy mi się coś takiego stworzyć ale kompletnie nie wiem jak tu się zabrać do tego. A te są świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wbrew pozorom bardzo łatwe :) już piszę maila :)
UsuńKasiu ... śliczne kociaki - ten prawdziwy też !
OdpowiedzUsuńŚwietne koty, wsystkie tsy :)
OdpowiedzUsuńsłodziutkie - a ten biało-bury najbardziej :)))
OdpowiedzUsuńhehe rewelacyjne :D
OdpowiedzUsuńOba kociaki bardzo Ci się udały, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna kocia bajka, cudne kocięta. Serdeczności. :-)
OdpowiedzUsuńJakie cudne te kotki i opis jak bajka z dobrym zakończeniem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo proszę, jak smutas hołduje trendom w modzie, bo tego lata króluje kolor mięty :D :D :D Ale razem wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńKasiu po pierwsze swietne zdjecia, normalnie usmialam sie :))))
OdpowiedzUsuńTen zielony ma sliczny kolor, fajne kociaki.
pozdrawiam
Kapitalne te Twoje koty!!!! A jakie świetne zdjęcia! Super :)
OdpowiedzUsuńCudne są te kociaki ... rewelacja :-))))
OdpowiedzUsuńSłodziaki dwa :)
OdpowiedzUsuńKobitki zawsze dobrze wpływają na facetów, nawet szydełkowych ;-)) Słodka parka ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam czule
kociaki - słodziaki. Może zgłosisz je na wyzwanie szydełkowe do małopolanek? Główna nagroda to SŁAWA I CHWAŁA :)(a link m.in. u mnie) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale slodki :)
OdpowiedzUsuńKociaki REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała spróbować podobne popełnić, tylko nie wiem, jak się za to zabrać:(
Pozdrawiam:)
Hola amiga! bellísimo este trabajo, te felicito, ya te llevo a mi blog, cariños, Ma. Cristina
OdpowiedzUsuńJakie fajne kociaki :)
OdpowiedzUsuńjakie sa pocieszne ,,, fajna historyjka ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńWidziałam te kotki w necie super Ci wyszły :) przesłodkie są
OdpowiedzUsuńkoty są prześwietne i jak bardzo plastyczne! rewelacyjne historie można nimi opowiadać :)
OdpowiedzUsuńkapitalne kociaki;)... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńkociaki-słodziaki :)
OdpowiedzUsuńFajne chłopaki :) masz talent ! Ewa
OdpowiedzUsuń