Szorty skończone. To drugie w mojej 'karierze' ;) ale te różnią się od poprzednich. Rzekłabym nawet różnią się dość znacznie. Okrągłe elementy są inne, tak samo ich łączenie, część ananaskowa, wykończenie, pasek... jednym słowem niemal wszystko! ;) Zasada wykonania była taka sama: robić na okrągło (oryginał jest zszywany w kroku), podzielić na nogawki. Tym razem modelowałam elementy w kroku, czego nie widać, a to przysporzyło mi najwięcej problemów i nie obyło się bez prucia (kilkukrotnego!).
Szorty miały być na zamówienie, jak najbardziej podobne do TYCH. Zamawiająca zrezygnowała, ale ja nie ;) W międzyczasie poszukiwań innych szortów dowiedziałam się, że podobne miała na sobie Kate Hudson w filmie 'Something Borrowed' (klik!) - polecam obejrzeć i nie ze względu na fabułę ;) Oto jak wyszły:
Pasek zdecydowałam się zrobić mniej więcej wg oryginału, czyli z naszytymi szydełkowymi elementami. Materiał to bawełna lub bawełna z domieszką lnu. Trochę niezdecydowana dokupiłam do szortów tasiemkę, tak by zobaczyć jak całościowo takie połączenie będzie wyglądać:
Nie jest złe, ale chyba jednak wolę szorty w wersji niedoskonałej (bo ja nieszyciowa jestem i 2x zasiadałam do maszyny nim prosty pasek uszyłam! ;) ), takie wydają mi się bardziej vintage ;)
Na koniec fotki na płasko:
Dziergałam z Bamboo Fine Alize, na rozmiar M zużyłam niecałe 2 motki. Szydełko Tulip 1.6mm i bardzo przyjemnie mi się robiło, pomimo małego rozmiaru szydełka jak na te nici. W planach mam kolejne szorty :)
Pozdrawiam!