sobota, 3 listopada 2012

Chusta Gail

     Witajcie! Dziś mam do pokazania nie czarny sweterek (myślałam, że go skończę najpierw), a chustę... chustę Gail. Postanowiłam zrobić sobie kolorystyczną przerwę od czarnej włóczki i wydziergałam właśnie ją. No i nie myślcie sobie, że dzierganie szło mi tak od razu łatwo, pierwsze 3 dni to było gapienie się w schemat i dłubanie oczko po oczku a i tak często się myliłam. Dopiero później przyszło oświecenie umysłu i dłubanie Gail stało się przyjemnością :) wskazówki jak zrobić Gail znalazłam u Maknety
Zrobiłam ją z włóczki Angora Ram (40% moher, 60% akryl), wyszedł dokładnie jeden moteczek :) tak średnio mi się zblokowała... liczyłam na większe "ząbki" na końcach chusty, blokowałam ją tak:
Może powinnam ją jeszcze bardziej napiąć a może po prostu zbyt ciasno robiłam końcowe rzędy... oby następne były bardziej udane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...