Witam po dłuższej przerwie. Trochę czasu upłynęło od mojego ostatniego wpisu. Wszystko dlatego, że rozpoczęłam kilka robótek jednocześnie, a zawsze starałam się tego unikać. Jeden projekt jest typowo letni, więc nie wiem czy skończę go w tym sezonie, w końcu lato raczej się kończy ;) dwa kolejne będą do pokazania niebawem.
Dziś natomiast prezentuję podusię wydzierganą na specjalną okazję, bo na 3 urodziny mojej chrześnicy Martyny :) Troszkę myślałam cóż dla niej zrobić, ale wiem, że mała ma już powoli urządzany swój pokoik itd. więc taki gadżet wydał mi się dobrym pomysłem. Oto i ona, podusia baaaardzo kolorowa i dziewczęca:
To już kolejna moja podusia dziergana w stylu granny, ale tą robiłam inaczej. Zazwyczaj unikam zszywania elementów. Jednak zainspirowana poduszkami znalezionymi na blogu
Dada's place uległam i kwiatowe kwadraciki łączyłam na końcu. Dało to bardzo fajny, przestrzenny efekt :) myślę, że nie raz jeszcze skuszę się na takie rozwiązanie. Tył podusi to już jednokolorowy (prawie) element typowo 'granny', wiązany jak zwykle u mnie jak to nazywam 'na sznurówkę' ;))
Jeśli chodzi o wykończenie krawędzi poduszki - to tzw. pom pom edge ;) na youtube można znaleźć fajny tutorial jak zrobić takie bąbelki, polecam! Świetnie to wygląda w takich właśnie poduszkach.
Prawdę mówiąc tak się zapędziłam, że zaczęłam dziergać kolejną poduszkę, nieco inną... ;)
I jak Wam się podoba? :)
Pozdrawiam podglądaczy!