piątek, 27 marca 2015

Szydełkowe szorty/Crochet shorts

     Wydziergałam kolejną parę koronkowych szortów. To już moje trzecie w szydełkowym dorobku. Wcześniejsze można zobaczyć np. TU. Tym razem postawiłam na bawełnę 100%. Wygląda to tak:
Myślałam, że bardzo długo będę je dziergać, ale poszło całkiem całkiem, żeby się nie chwalić powiem nie szybko, sprawnie! To najwłaściwsze określenie ;) Na płasko wyglądają tak:



Najtrudniejsze w tych szortach jest chyba rozpracowanie podziału na nogawki. Wszystkim polecam jednak poprzyglądać się nieco uważniej na to, jak są szyte najzwyklejsze spodnie czy szorty właśnie. Ja tak zrobiłam i przyszło oświecenie, a dzierganie potem stało się bajecznie przyjemne :) dla zobrazowania całej sytuacji poniższa fotka :]
Szorty są na sprzedaż, zainteresowanych zapraszam do kontaktu. 
Dane techniczne do rozmiaru M:
- nici - Snehurka
- zużycie - 3,5 motka
- szydełko - Tulip 1,6mm
- czas pracy - ok. 2 tyg.
- inspiracja z sieci, wykonanie własne.

Pozdrawiam!

środa, 18 marca 2015

Romantic...

     Wydziergałam ją, a już jakiś czas za mną chodziła ;)  Romantyczna bluzeczka jak się patrzy! Na wiosnę-lato w sam raz... Na razie sesja 'na ludziu' odbyła się w domu, bo choć aura bardzo pozytywna i słoneczna to jednak nie jest jeszcze na tyle ciepło, by móc w takiej bluzeczce śmiało pomykać na zewnątrz;)
No i kilka urzekających detali... urokliwe rękawki z wachlarzykami, dekolt pełen pikotków (nie lubię ich robić, ale naprawdę czasem warto ;)), wachlarze również na dole bluzki...
Kolory na zdjęciach powyżej są dość przekłamane, w rzeczywistości bluzka jest bladoróżowa, czasem w zależności od światła kolor wydaje się łososiowy, albo tzw. stary róż. Na zewnątrz w promieniach słonecznych wygląda zupełnie inaczej:
Lubię takie ażurowe bluzki, przede wszystkim za to, że można je zakładać w dowolnych kombinacjach kolorystycznych - top pod spodem może być biały, innym razem ciemniejszy i całość od razu wygląda zupełnie inaczej:
A jak pogoda dopisze nie trzeba pod spód nic zakładać i też będzie dobrze ;)
Bluzkę dziergałam z tego wzoru klik! chociaż w kilku miejscach pojawiały się jakieś niejasności. Być  może nie zrozumiałam wszystkiego dość dobrze. Bluzkę przedłużyłam o motyw siatki z kwiatkiem, ponieważ wersja oryginalna wydawała mi się za krótka. Dziergałam dwoma rodzajami szydełek (1.6mm i 3mm) z Alize Bamboo Fine. Uwielbiam tą włóczkę na letnie wyroby! Bluzka wyszła delikatna i lejąca - miodzo! :)
     Marzy mi się profesjonalna sesja zdjęciowa z moimi dziergankami... ech... :}

Pozdrawiam!

środa, 11 marca 2015

Szydełko w dłoń!

     Odłożyłam druty. Ewidentnie zatęskniłam za szydełkiem :) Nie wiem czemu, ale druty kojarzą mi się z grubymi włóczkami (dobra, są też mega delikatne zwiewne, ale dziergać z tylko takich...?), takimi bardzo grzejącymi, w przewadze z gryzącą wełną, a tu przecież wiosna idzie (podobno). No i odkurzyłam mój ulubiony folder opisany 'inspiracje', znalazłam upragnione wiosenno-letnie projekty i nakręcona zaczęłam działać... 
     Mam nadzieję przerobić kupkę tych niepozornych i trochę już splątanych nitek w romantyczną ażurową bluzkę. Trochę prucia już było - wspaniały dowód na to, że schemat to jedno, a dzierganie z niego to już inna historia. Na szczęście nie podłamałam się i sukcesywnie dziergam dalej. Kiedy skończę? Już w zasadzie niedużo pozostało... ale kiedy będzie prezentacja, jeśli pogodynki straszą mrozami ;) 
     Przy okazji kilku promyków słońca zapaliłam się również do porządków z nitkami, a bajzel miałam niemały. Wykombinowałam jak uporządkować włóczki - świetnie sprawdziły się do tego przeźroczyste zasuwane na zamek opakowania po kocykach ;) Nitki podzieliłam na nietykane motki i resztki włóczek:
Przy okazji okazało się, że włóczkowych resztek, które tak skrzętnie upychałam już jakiś czas (a która z nas tego nie robi? ;)), spokojnie wystarczy na jakąś kolorową poduchę, ale to do wydziergania na potem. Teraz letnie projekty mam w głowie ;)

Pozdrawiam!

p.s. wciąż zapraszam do zabawy - chusta szuka dobrych rączek (klik!) :)

wtorek, 3 marca 2015

Słoneczna Gail - niespodzianka :)

     Wydziergałam kolejną chustę, jakoś ostatnio takie udziergi mnie się trzymają ;) znowu Gail, uwielbiam ten wzór po prostu :) W słonecznym  bardzo pozytywnym kolorku:
I teraz część niespodziankowa posta ;)
Oddam tą chustę w dobre ręce 
- jeśli znajdą się osoby chętne przygarnąć zamotkę będzie mi bardzo miło.
Wystarczy napisać w komentarzu, dlaczego chustę mam oddać właśnie Tobie,
umieścić poniższy baner na pasku bocznym swojego bloga
oraz polubić Myszki Dzierganie na fb
(osoby nieposiadające tam konta są zwolnione z tego 'obowiązku').
Zabawa trwa jednocześnie na profilu Myszki Dzierganie na fb.
Tam zasady nieskomplikowanie podobne :)

Pozdrawiam!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...