środa, 3 listopada 2010
Pierwsze zapałkowe "dzieło"
Przedstawiam Wam moje pierwsze zapałkowe pudełeczko :) bardzo malutkie, 8,5x4,5x5,5 cm, powstawało jak dobrze pamiętam dwa dni, więc dość szybko (w przeciwieństwie do tego, co pisałam na wstępie). Użyłam tego, co miałam akurat pod ręką, czyli zwykłych farb plakatowych, kleju do drewna i... lakieru do paznokci. Chciałam żeby wyglądało na takie starsze, więc po pomalowaniu pudełeczka farbą i częściowym wyschnięciu przetarłam dość mocno na krawędziach. A potem tylko lakier i wsio ^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś pięknego.
OdpowiedzUsuńKasiu, dzięki, że odwiedziłaś mnie, bo dzięki temu ja trafiłam tutaj:) Fantastyczne prace, pomysły... bardzo lubię taką kreatywność... Czy mogłabym Cię prosić o opisanie procesu robienia z tych zapałek? Tzn. jak je łączysz, przycinasz, docinasz... wygląda wszystko fantastycznie, bardzo chciałabym sama coś zdłubać zapałkowego, ale kompletnie nie wiem jak się zabrać, a widzę, że u Ciebie to cała fabryka pięknych rzeczy :)
OdpowiedzUsuń