Przedstawiam dziś Wam jeden ze starszych projektów, w sumie jeszcze nie skończony, ale co tam. Zaczęłam go majstrować już lata świetlne temu hehe. Nawet szczerze powiem, że nie pamiętam kiedy. Inspirowany filmem "Piraci z Karaibów: Skrzynia Umarlaka", a film nie nowy, więc troszkę czasu upłynęło od otwarcia mej stoczni. Na dzień dzisiejszy wygląda już inaczej, polakierowany, brakuje mu tylko dwóch żagli no i olinowania, ale te muszę podejrzeć gdzieś na jakimś modelu bo głupio byłoby spaprać tyle pracy jakimś kiepskim wykończeniem. Za jakiś czas pojawią się następne fotki :)
A ja mam ochotę posklejać jakiś żaglowiec :) A będą na Twoim galeonie beczki z piwem? :D
OdpowiedzUsuńnie, jest tylko rum xD
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła! ;-)
OdpowiedzUsuń