Jakiś czas temu umówiłam się na wymiankę z Joanną <--KLIK!. A zaczęło się od tego, że Joasia po ogłoszeniu wyników swojego candy (w którym do wygrania była kosmetyczka w formie majteczek) zaproponowała, że wszyscy ci, którzy mają wielką ochotę na taką "bieliznę" mogą zaproponować wymiankę. Uległam pokusie :)
Od Joanny dostałam zielone majteczki w kropeczki ;D
oraz taką oto łapkę do garów :)
Pikowania pięknie podkreślają motyw na łapce :) no i cały zestawik w zieleniach! Cudnie! :)
Dla Joanny przygotowałam niewielkie zapałczane pudełko:
Joasia nie miała jakichś szczególnych wymagań, mogło być brązowe lub zielone, z przecierkami lub bez :) pobawiłam się kolorkami, mieszałam farbki (rodzaje i kolory, bo jak się bawić to na całego ;D). I tak na wieczku położyłam gazę, którą przykryłam gęstym, ale cienkim materiałem. Uprzednio zafarbowałam go herbatą (dla ścisłości, to ten sam rodzaj materiału, co ten użyty w galeonie). I tak powstała mi ciekawa fakturka. Nałożyłam suszone kwiaty (werbena z tego roku ;)) no i zabezpieczyłam werniksem. Boczki pudełka najpierw pomazałam na lekki fiolet i zieleń, mocno przetarłam, bo założyłam sobie, że pudełko będzie jednak w brązach. Potem kolejny dodatek, znowu kasza jęczmienna ;D tak jakoś nie przeszło mi z eksperymentowaniem po świecznikach. Pomalowałam ją brązową farbą i bardzo mocno przetarłam. Do pudełka dodałam nóżki, a tak, żeby było ciekawiej, na spód też położyłam kaszę. Zawiasy zrobiłam sama z naturalnej skóry. No i na koniec oczywiście bejca w moim ulubionym kolorze: ciemny dąb. Wierzch i miejsca z kaszą pokryłam jeszcze warstwą lakieru bezbarwnego, półmatowego. Powiem nieskromnie, że mi się podobało :) Joannie chyba też :)
Joasiu, jeszcze raz dziękuję Ci bardzo za piękną wymiankę!
Nie marudzę już więcej, pozdrawiam Was!
Kasia, pięknie opisałaś, jak robiłaś to cudne pudełeczko. Tyle razy się zastanawiałam, w jaki sposób i z czego zostało stworzone.... Jest przepiękne, podoba mi się bardzo. Nie mogę się na nie napatrzeć. Kasia, też Ci bardzo dziękuję za tę wymiankę :)
OdpowiedzUsuńKobieto, podziwiam, ja rzuciłabym robotę po godzinie! Piękne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajna wymianka:) Kosmetyczka świetna, z jajem można rzec:))
OdpowiedzUsuńa pudełko rewelacja - te zatopione kwiaty na wieku są idealnym wykończeniem zapałkowego cudeńka.
Pozdrawiam!
ślicznotki :) i majutsie i szkatułka
OdpowiedzUsuń:D
wymianka marzenie :)
OdpowiedzUsuńFajna na prawe fajna wymianka!:)
OdpowiedzUsuńsuper wymianka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoasiu, bardzo się cieszę, że wymianka nam się udała :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze! :)
śliczne zrobiłaś pudełeczko !
OdpowiedzUsuńOjej jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam, pudełko marzenie :)))
OdpowiedzUsuń