Dziś pokazuję kolejne szydełkowe wytworki, dwie poszewki na podusie:
Jak widać na zdjęciach poduszki są identyczne. Jednak podusia kremowa zrobiona z dwóch kolorów włóczki, bo nie udało mi się dokupić potrzebnego koloru w pasmanterii (pani ekspedientka oznajmiła mi, że aniluxu już sprzedawać nie będą) :( myślę jednak, że i tak wyszła całkiem fajnie. Falbaneczka poduś ozdobiona dodatkowo złotą nicią, czego oczywiście na zdjęciach nie sposób dostrzec. Tak jak i pierwsza moja szydełkowa podusia tak i te zapięcia mają sznurowane :) Poszewki pasują na podusie 40x40 cm. Ciekawa jestem Waszych opinii :)
************************
A skoro już w temacie podusiastym to pokazuję poszeweczki, które udało mi się zgarnąć w rozdawajce organizowanej przez Kisi <--klik! :)
Można śmiało zazdrościć ;D
Pozdrawiam podglądaczy!
Piękne poszewki na podusie :)zarówno te szydełkowe jak i te zgarnięte ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Osobiście wybieram zieloną choć obie są fantastyczne a właściwie wszystkie przedstawione ;)
OdpowiedzUsuńCudowności!!! i kolory obu ze sobą wspaniale kontrastują. Bardzo mi sie ich wzór podoba, mam słabość do falbanek ;-)
OdpowiedzUsuńśliczne wszystkei podusie
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie, u mnie na kanapie też leżą poduszki szydełkowe, tylko robione z kawałków;-)
OdpowiedzUsuńNie dość, że robisz fantastyczne rzeczy z zapałek, to jeszcze misternie operujesz szydełkiem :) Kasiu... zaskakujesz talentami.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne :)
Ups nie chciałam "słodzić". Napisałam co myślałam. Podusie cudne są. Podoba mi się ta pudrowo-różowa. Wcale jej nie przeszkadza zestawienie dwóch kolorków. Gdybyś nie napisała o tym, to pomyślałabym, że zrobiłaś tak specjalnie :))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszki! wszystko, wzór,kształt i zestaw kolorów.
OdpowiedzUsuńCandy-wygrana też bardzo fajna :-)
super poduchy :)
OdpowiedzUsuńo, śliczne! całkiem romantyczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Poszewki wyglądają niebanalnie :) Piękne! Zgarnęłaś też niezłe sztuki hi,hi :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne, bardzo mnie zachwyciły te poszewki, prezbija przez nie nuta romanytcznosci
OdpowiedzUsuńśliczne te Twoje podusie, a wygrana też fajna-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło, że mnie odwiedziłaś i cieszę się z tylu miłych słów od Ciebie.
OdpowiedzUsuńPiszesz że w szydełkowaniu jesteś początkująca, ale jak tu u Ciebie się rozglądam to wszystkie Twoje prace są na miarę MISTRZA!!!
Mogłabym się od Ciebie UCZYĆ!!!
Jesteś bardzo zdolną osóbką, tyle pięknych rzeczy zrobiłaś, znasz się na wielu technikach.... Mnie z frywolitką nie wyszło,a z zapałkami nawet nie wiedziałam, że tak można się bawić. Chętnie będę tu do Ciebie wracać. Pozdrawiam:)
dziękuję za komentarze :)
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu!
OdpowiedzUsuńPytałaś mnie o filet, więc odpowiadam: ja swoje robótki odwracam, ale wiem że dziewczyny szydełkują bez odwracania (mnie w ten sposób nie wychodzi).Zapytaj innych, może u aureliamyszkaszara, ona filetem przerobiła kilometry....
Dziękuję za odwiedziny u mnie:) miło mi!zapraszam częściej:) piękne poduchy!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Fantastyczne poszewki! Dopiero teraz mam okazję je podziwiać bo delikatnie mówiąc ostatnimi czasy życie wywaliło mnie w kosmos... ale zbieram się pomału;) Fantastycznie idzie Ci to szydełkowanie, zazdroszczę, ja mam lewe ręce do kordonka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Poduchy rewelacja, piękne wykonanie... ja też dowiedziałam się ostatnio, że anilux zbankrutował i koniec produkcji, szkoda, bo mam mnóstwo rzeczy rozpoczętych włóczka ich produkcji;(, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń