Próbuję sobie różnych wzorów na frywolitki i ostatnio zmajstrowałam dwa bardzo proste aniołki:
Na zdjęciach tego nie widać, ale aniołki są oprawione w małe antyramki. A jak ciężko takie obfocić! ale po wielu, wielu próbach coś tam wyszło.
W tytule posta napisałam "przeprosiny szydełka", ponieważ jakoś zaniedbałam nauki szydełkowania na rzecz frywolitki. ALE ;) od jakiegoś czasu chodzi za mną szydełkowa narzutka z kwadracików, na pewno wiecie o jakie mi chodzi. Nie było rady i musiałam spróbować :) oczywiście nie obyło się bez problemów. Brakowało mi schematu na porządny kwadracik. Czemu porządny? Bo wszystkie, jakie znajdywałam w sieci były jakieś dziwne, kwadraciki nie były kwadracikami tylko raczej stożkami. O pomoc zwróciłam się do Ines z TEGO bloga. Była tak miła i wysłała mi kilka schematów na kwadraciki, takie różne :) naoglądawszy się tych wszystkich wspaniałości uległam, wyciągnęłam szydełko i zaczęło się:
Jak widać kolorowo mi ;) na początek myślę, że spróbuję wydziergać poszewkę na podusię, a potem spróbuję stworzyć coś bardziej stonowanego kolorystycznie :)
I jeszcze kilka kwiatków z ogródka i z parapetu :)
Mała prośba-pytanie: wie ktoś jak nazywa się ten kwiat kwitnący na różowo, na drugim zdjęciu, obok gloksynii? Nie znam jego nazwy, a chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o jego pielęgnacji :)
*********************
Myślę, że znalazłam nazwę tego kwiatka :)) po długich długich poszukiwaniach doszłam do wniosku, że roślina zowie się smithiantha, cokolwiek to znaczy ;D
*********************
Dodaję też schematy na aniołki z tego posta :)
Starałam się, aby schematy były czytelne, dlatego nie wszędzie pisałam ile słupków potrzeba. Kółeczka i łuczki się powtarzają, tylko tam, gdzie jest jakaś zmiana opisałam rysunek. Mam nadzieję, że jest to w miarę czytelne :)
***********************
Na dziś to wszystko :)
Pozdrawiam podglądaczy!
Dziewczyno, świetny pomysł! Już widzę oczami wyobraźni tą cudną narzutkę! :) Czekam, kiedy zobaczę u Ciebie:)) Aniołki też śliczne!
OdpowiedzUsuńA co do kwiatka, to niestety nie pomogę.
Pozdrawiam!
ładne, kolorowe kwadraciki;) będzie idealna poduszka na szare, deszczowe dni:)
OdpowiedzUsuńi aniołek też cudo;)
Aniołki pierwsza klasa!!! A poszewka na poduszkę zapowiada się obiecująco...:)
OdpowiedzUsuńAniołki rewelacyjne!!! Dla mnie tez marzą się frywolitki, ale nie wiem nawet od czego zacząć, a poza tym jak na razie to kompletnie nie mam czasu na robótki:)) Narzutka bedzie extra, już to widzę!!!! Kwiatek wydaje mi się znajomy, ale nazwa.... nie mam pojęcia!
OdpowiedzUsuńTeż jestem na etapie frywolitkowych aniołków,a właściwie jednego.Póki co to tylko tyle zrobiłam.Jakoś tak nie wszystkie mi się podobają.Twoje faajne,chętnie uśmiechnę się o schematy.Twoje szydełkowe cudeńka kojarzą mi się z dzieciństwem.Moja babcia taką miała,pamiętam dobrze.Co do kwiatka, to nie jestem pewna.Jutro sprawdzę czy to ten ,o którym myślę.
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne a poszewka na podusię zapowiada się kolorowo i radośnie. Podziwiam dzierganie frywolitkowe i szydełkowe...dla mnie to czarna magia :) a Tobie pięknie wychodzi :) tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńBulma - zanim zrobię narzutkę minie sporo czasu, obrachowałam, że na podusię potrzebuję 72 kwadraciki, na razie mam 18... ;D
OdpowiedzUsuńBlueEyedGirl - dziękuję! :) niby w brązach gustuję, ale jakoś te kolorowe włóczki mnie przekonały :)
mamaga - dziękuję!
agus2003 - pełno kursów w internecie, ja nauczyłam się frywolić z YouTube ;)
eli - byłabym wdzięczna za nazwę kwiatka! No i jutro postaram się narysować te schematy aniołków i Ci je podeślę :)
Deco-pasja - a gdzież tam czarna magia! u mnie w domu tylko mama szydełkuje, i to baaardzo rzadko, zimą, kiedy wieczory długie. Poza nią nikt nie robi serwetek, a tym bardziej nie frywoli. Taka jakaś inna jestem niż moja rodzinka ;)
Kasiu to Smolinosy :) czyli rodzaj lilii
OdpowiedzUsuńLilium lankongense - prawdopodobnie
OdpowiedzUsuńNarzuta będzie super :) już same kwadraciki radują oko :)
OdpowiedzUsuńzetk@ - nie o ten kwiat mi chodzi, o ten na drugim zdjęciu, różowy :) ten, który podałaś to lilia tygrysia :)
OdpowiedzUsuńefciak - dzięki! myślałam, że przesadziłam z barwami, ale pocieszają mnie takie komentarze i utwierdzają w przekonaniu, że nie jest tragicznie :))
Aniołki są urocze :) A te kwadraciki wyglądają bardzo efektownie i intrygująco, jestem ciekawa wielce efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńAż i ja zatęskniłam za szydełkiem i czółenkiem :)
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki a narzuta będzie bardzo z klimatem! :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAnabel - sama jestem bardzo ciekawa cóż to mi wyjdzie :D jeszcze nie zdecydowałam w jaki sposób połączyć kwadraty, ale może w końcu porazi mnie jakiś piorun i pomysł wpadnie do łepetynki ;D
OdpowiedzUsuńAldona - no to wyciągaj sprzęcior i do dzieła!
kajka - czy z klimatem, to się okaże, na pewno będzie kolorowo ;)
Bardzo,bardzo dziękuję za schematy,na pewno skorzystam.Dobrze,że kwiatka znalazłaś,bo ja o innym myślałam.Chciałam jutro biec do kwiaciarni szukać,bo dziś byłam uziemiona.Pozdr.
OdpowiedzUsuńJak to jest proste to ja jestem cesarzową chińską!, gdyby tak bylo juz dawno bym frywolitkowala hi hi, od tak dawna wzdycham do tych koronek..
OdpowiedzUsuńDziękuję za schemacik aniołka, wypróbowałam i choć zawsze się zagapię i zrobię za dużo kółeczek to i tak jest podobny do oryginału. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń