Tego roku miałam już nie dziergać rzeczy szydełkowych, rzeczy ażurowych, typowo letnich, ponieważ sezon na takie udziergi już dawno przeminął. Jednak nie umiem się oprzeć coraz to ciekawszym projektom :) a takich w sieci nie brakuje! Ostatnio uległam takiej plażowej piękności: Klik! no i musiałam spróbować wydziergać :)
Moja wersja różni się chyba tylko detalami, np. długością frędzli no i jeszcze jednym maleńkim elementem w kratkowym wzorze, ciekawe czy ktoś zauważy ;) no! z pewnością także rozmiarem ;) Celowo sznureczki zrobiłam dłuższe, dzięki czemu ta mini wydłużyła się na midi :)
Na tyłku wygląda tak:
Spódniczkę dzierga się wyjątkowo szybko, dwa-trzy wieczory (z czego jeden to dłubanie frędzli) i gotowe! Miła robótka, naprawdę polecam :) Robiłam z kordonka Aria szydełkiem 1,6mm, a na rozmiar M zużyłam ok. jednego motka, z czego większość sznureczka pochłonęły frędzelki :)
No i nie opuszcza mnie ochota dziergania takich lekkich rzeczy... :)
Pozdrawiam!
Fajny i ekspresowy pomysł na plażę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtez tak uważam! polecam taką robótkę jako przerywnik w większej pracy :)
UsuńSuper:)pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSuper pomysł! Pięknie się prezentuje ta plażowa spódniczka :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPomysł nie mój, moja jest improwizacja w wykonaniu, ponieważ robiłam ze zdjęcia, ale dziękuję! :)
UsuńŚwietna spódniczka :-) Rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńTwoja wersja bardziej mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję! :)
UsuńOd samego patrzenia na taki ciuszek robi się miło, choć do kompletu przydałaby się jeszcze ciepła hawajska plaża, girlanda z kwiatów na szyję i orzeźwiająca tropicana w wysokiej szklance. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo prawda! A za oknem... niestety jesień!
UsuńNaprawdę świetna ta spódniczka :) ja bym uszyła jej jakąś podszewkę i teraz bym ją nosiła :). bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń