Tak się złożyło, że w pierwszy dzień wiosny mam do pokazania wiosennego królisia :) Słodki, malutki, dlatego tak bardzo mi się spodobał. No musiałam wydziergać!
Króliś z obowiązkową szydełkową różyczką :)
Naprawdę nieduży... :)
...mieści się w dłoni bez problemu!
Jak takiego maluszka nie uwielbiać? :)
Króliczek nie jest idealny, zwłaszcza wyszywany nosek, ale myślę, że następne (bo będą!) wyjdą lepiej. Podobnie, jeśli chodzi o materiałowe wstawki - trochę się namęczyłam zanim udało mi się przyszyć i zabezpieczyć krawędzie tak, by się nie pruły. Następnym razem z pewnością użyję czegoś innego, myślę, że filc będzie się do tego nadawał. A oczka? Z nich jestem zadowolona najbardziej. Użyłam polecanych szczególnie do amigurumi - safety eyes. Naprawdę są świetne, nie wymagają klejenia, szycia, itd. a trzymają się rewelacyjnie :) Zamówiłam ich nieco, na dalsze dziergadełka... ;)
Pozdrawiam!
ale slodziak!
OdpowiedzUsuńМилашка)
OdpowiedzUsuńŁadny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdziwie wiosenny słodziak :)
OdpowiedzUsuńja tam uwazam,ze rewelacyjny -jakbys chciala sie pozbywac w jakiejs wymiance tego to sie usmiecham :)
OdpowiedzUsuńPiękny króliczek :)
OdpowiedzUsuńale słodki króliczek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudny króliczek :-) Piękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
słodziak - co tu gadać :)
OdpowiedzUsuńUroczy króliczek :-)
OdpowiedzUsuń