Pogoda się poprawiła, dlatego wczoraj udało mi się "obcykać" zieloną Gail. Zrobiłam ją na zamówienie, ma być prezentem dla mamy zamawiającej ;) dzięki Aga! :)
Tym razem postanowiłam wpleść kilka koralików, miałam ich garstkę, ale po podliczeniu okazało się, że ta garstka kryje w sobie aż 207 maleńkich perełek ;) to jest mój debiut koralikowy i zaliczam go całkiem udanych.
Do przewlekania koralików użyłam maleńkiego znalezionego szydełka (w dodatku delikatnie zardzewiałego hehe), jak je zobaczyłam po raz pierwszy pomyślałam, że pewnie w życiu mi się nie przyda - bo tak malusią ma główkę. A tu proszę, przydało się i jakże usprawniło nawlekanie koralików na oczka :)
Dane techniczne:- wymiary chusty: 1,9m x 0.85m
- druty: KP 3.5
- szydełko Daily nr 16
- niteczka: Merinosilk 25, kol 320; zużycie: niecałe 2 motki
- + garść maleńkich seledynowych koralików niewiadomego pochodzenia ;)
Pozdrawiam podglądaczy!
Kasieńko sesja fotograficzna wyszła rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Wspaniała, to będzie niesamowity prezent:)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień zieleni :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest ;-) Ależ to trzeba mieć cierpliwości, ale efekt oszałamiający ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta bardzo pięknie się prezentuje, w dodatku jest w kolorze, który lubię :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńZachwycam się i podziwiam. Piękna i już. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiena, fantastyczny kolor. Mi przychodzi na mysl mgielka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudeńko :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja zdjęciowa :-) Piękna chusta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękna mgiełka:))))
OdpowiedzUsuńpięknie z tymi koralikami! :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa pięknośc. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu- wspaniała i duża chusta
OdpowiedzUsuńZapiera dech w piersiach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Śliczne te Twoje pajęczynki. Czytałam Twój komentarz na temat wyceny rękodzieła i tak do Ciebie trafiłam. Masz rację, swoją pracę trzeba cenić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudna Gail, taka delikatna, a koraliki to już wisienka na torcie - gratuluję.
OdpowiedzUsuńAle piękna!
OdpowiedzUsuńJa szalokomin ściegiem patentowym przybiegłam obejrzeć, ale go jeszcz nie ma... - czekam :)
cierpliwości :)
UsuńPiękna. Koraliki dodatkowo dodają uroku i ten kolor.. Też mam wielką ochotę na gail, teraz nawet większą ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na tą chustę- jest bajeczna.
OdpowiedzUsuńMarzę sobie że kiedyś będę potrafiła taką zrobić choć wydaje się to być nierealne... Z koralikami jeszcze Gail nie widziałam- świetny efekt
przepiękna! mam wrażenie, że mimo, że ażurowa to jednak ciepła... :)
OdpowiedzUsuńCudna jest!
OdpowiedzUsuń