Witam po dłuższej przerwie... dawno nic nie pisałam, wszystko przez pewne problemy, powiedzmy zdrowotne. Nie będę się tu rozpisywać i żalić co mi było. Powiem jedynie, że od 28 maja do 5 lipca bytowałam w szpitalu stąd tak długie milczenie. Szczęśliwie wszystko skończyło się pomyślnie :)
Chwilami w szpitalu wiało nudą i powiem Wam, że gdyby nie pociąg do
robótek na drutach i szydełku byłoby naprawdę marnie. Przez te wszystkie
dni spędzone na łóżku szpitalnym udziergałam nieco drobiazgów. Rodzinka
dostarczała mi surowców więc nie mogłam narzekać ;) na początek była czapka dla chrześnicy, z elastycznej włóczki, o taka:
Doczekała się tjuningu w postaci zagięcia i kwiatków:
Przemiłe panie salowe ujrzawszy odzienie zapragnęły dla swych wnucząt podobnych czapek, w sumie wydziergałam ich chyba 6 sztuk... różniły się od siebie kolorami i rozmiarami:
Dla bratowej powstała chusta z bawełnianej włóczki Sonatka w soczystym pomarańczu...
Mam tylko jedno zdjęcie, na łóżku szpitalnym heh ;)
A i były też buciki dla niemowlaczków, takie jak już u mnie wcześniej widzieliście:
No i jeszcze jedna czapeczka prototyp, z uszkami :)
Wybaczcie mi jakość zdjęć, wszystkie były cykane telefonem i w dodatku w sali, na której przyszło mi mieszkać ponad miesiąc :) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam tymi czapami ;)
Pozdrawiam!
Fajnie że już wróciłaś!Ale chyba ten pobyt w szpitalu Ci dobrze służył bo tyle piękności wydziergałaś:)
OdpowiedzUsuńCzesc Kasiu, po pierwsze ciesze sie ze jestes i ze wszystko dobrze juz u Ciebie.
OdpowiedzUsuńProdukcja fantastyczna, wynika z tego ze sie nie nuszilas sie w szpitalnym lozku.
usciski
nudzilas -mialo byc :)
OdpowiedzUsuńja też się cieszę, że jesteś Kasiu...
OdpowiedzUsuństrasznie długo byłaś w szpitalu... mam nadzieję, że już wszystko u Ciebie w porządku ?
śliczne, cukieraśne wytworki poczyniłaś
Fajne dziergotki. Życzę Ci aby zdrowie juz Cię nie opuszczało. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest wszytko, co w tym poście pokazujesz :-) Czapeczki z kwiatuszkami prześliczne.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne wyroby. Pracowicie spędziłaś czas w szpitali i jeszcze biznes robiłaś :) Zdrówka Ci życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo w takim razie dużo zdrówka życzę i żeby już Cię więcej nie opuszczało, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś i mam nadzieję, że "wypuścili" Cię zdrową! Ale jak widać na zdjęciach, nawet pobyt w szpitalu może być owocny robótkowo. :) Śliczne prace. Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńŚwietne robótki! Urocze te czapeczki z kwiatkami :) Dużo zdrówka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI dobrze, że tylko jedno! To zdjęcie na łóżku szpitalnym. Bo to niemiła pamiątka i oby nigdy więcej takich łóżek! Dobrze, że skończyło się pomyślnie :) A czapeczki śliczne :)
OdpowiedzUsuńŻadnych łóżek - wszystko cudne !
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że już wszystko ok, że już możesz wrzucać zdjęcia w scenerii jakiej tylko chcesz, a czapki, buciki i chusta super! wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńHej :) zapraszam do mnie na Candy, do wygrania ozdobna tablica do pisania :) Poza tym z okazji otwarcia sklepu 10% rabatu, pozdrawiam i zapraszam. Pastelowy domek
OdpowiedzUsuńcudeńka ... ja to bym sie zanudziła w szpitalu ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń