Witajcie :) na wstępie chciałam podziękować za komentarze do poprzedniego wpisu, dzięki Wam zdecydowałam się na zakup polecanych drutów - wybrałam firmę Knit Pro - i już kilka dni ochoczo dziergam planowany sweter...
Nie mam go jak na razie zbyt wiele, ale powoli przybywa :) będzie bardzo prosty, jedyną ozdobą będą dwa warkocze z przodu, żeby przyszły nosiciel wiedział gdzie przód a gdzie tył ;D
Co do drutów to powiem, że jestem niesamowicie zadowolona z wyboru, żyłka jest miękka (a przecież głównie o to mi chodziło), nie skręca się no i ma fajny fioletowy kolorek ;D. A same drutki nie są zbyt ostre (a gdzieś się naczytałam, że można się nimi pokłuć w palec?), ale właśnie w sam raz jak dla mnie.
Powiem Wam, że robótki drutowe wciągają mnie chyba coraz bardziej :) przy okazji zakupu drutów skusiłam się na motek włóczki Alize w przepięknych kolorach (bo cieniowanej jeszcze nie macałam, a bardzo chciałam takiej skosztować). Sęk w tym, że teraz ten motek leży i gapi się na mnie, a ja jak na razie tylko go macam, ale nie wiem jak długo dam radę opierać się jego urokom :D
(kolory przekłamane na tym zdj przez wstrętną zimę za oknem)
A no i w międzyczasie odrywam się do cieniutkiej włóczki z wygranej w candy... robi się chusta, jaki wzorek chyba każdy widzi? ;)
Tyle na dziś...
Pozdrawiam!
Fajnie ze ta nowosc dla ciebie, sprawila ulepszenie i umilenie pracy. Ja wiem z doswiadczenia ze ciezko sie przelamac a jak juz sie sprobuje czegos nowego to zastanawiam sie dlaczego tak pozno :)
OdpowiedzUsuńusciski
podziwiam Cię Kasiu za robienie sweterka...
OdpowiedzUsuńjak byłam w liceum też robiłam sobie i koleżankom a teraz... hm ... leń !
pozdrawiam cieplutko
Zazdroszczę umiejętności robienia na drutach... i tego motka alize... cudne kolorki, nawet jeśli przekłamane ;) a chusta co się dzierga... o matko, sama chciałabym taką mieć...
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór Kasiu...no i super że masz nową pasje.Sweter niebieski cudoooo.a chusta hm...powiem Ci że jakoś sie boje ażurków choć są piękne-widzisz zdolna z Ciebie dziewczyna.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńteż się bałam ażurków, ale jak pojęłam kilka symboli drutowych to okazało się, że to nie takie trudne :)
UsuńPięknie. Ale kiedy wrócisz do cudeniek zapałczanych?! ;-))
OdpowiedzUsuńŚciskam czule ;)
jakiś czas temu zostałam poproszona o 3 ramki... hmmm w końcu trzeba będzie mi się za nie porządnie wziąć, bo latem wątpię, żebym miała czas :)
UsuńSweterek zapowiada się super! Ja jeszcze jakoś nie odważyłam się na robienie swetra od góry - ale ciągle moje myśli robótkowe kręcą się wokół takiego dziergania...może kiedyś, w końcu...:)
OdpowiedzUsuńA chusta zapowiada się rewelacyjnie...ach i pomyśleć, że z moim małym udziałem :))))
ha! ja za to nie wyobrażam sobie np dziergać oddzielnie przód, tył, wrabiać (albo co gorsza zszywać) rękawy, zdecydowanie wolę tak :) no i nie oznacza to, że tak zaraz gładko mi pójdzie to dzierganie, na razie jest łatwo, gorzej jeśli źle podzieliłam raglan a to wyjdzie dopiero na końcu :D
Usuńchusta była już macana przez domowników w trakcie roboty i każdemu się podoba :) mam nadzieję ją skończyć w najbliższym czasie :)
Ale świetnie wygląda ten 'zalążek' sweterka:) super kolorek:) a
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
kolorek też mi się podoba, oby i nosicielowi przypadła do gustu ;)
UsuńŚwietnie sobie poczynasz z drucikami! Chusty są prześliczne, a i sweterek zapowiada się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńZa mną też chodzi sweterek od góry, ale na razie muszę "wyplątać" się z innych nitek ;) Cieszę się, że KP przypadły Ci do gustu - to moje ulubione, choć czasem mnie kłują.
OdpowiedzUsuńKolorowy motek jest cudny, już czekam co pięknego z niego powstanie :)
Robi się fantastyczna chusta w pięknym kolorku :)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńTak, tak... bywają takie ostre druty, że można się pokaleczyć w palec i ja mam jakąś taką parę :-( tylko nie wiem, który to numer i zawsze zapominam wymienić.
Chusta będzie piękna :-)
Pozdrowienia
Monika
Bardzo ładnie wychodzi i ładny kolor.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie, że kupiłaś te druty. Na pewno warto zainwestować jak się dużo dzierga. Pięknie się zapowiadają nowe prace.
OdpowiedzUsuńO matko, reglan na okrągło! To jest jakieś mistrzostwo świata dla mnie,Kasiu! I te Twoje wzoreczki na chustach też!
OdpowiedzUsuńRozumiem przód swetra, potem tył, rękawy..., pozszywać... Ale tak z jednego kawałka? W życiu się nie podejmę! ;)
usciski
dominika
Pięknie wychodzą Ci te drutkowe prace. Równie pięknie jak te zapałczane. Czekam na efekt z użyciem tej melanżowej włóczki;)
OdpowiedzUsuńach wszytko cudne a ten motek to mnie by skusił cudny kolor az ciekawa jestem co za ślicznośc z niego ci wyjdzie pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSweterek zapowiada się cudownie,co do drutów KP uważam że są niezastąpione,też dziergam na nich swoje chusty.Chusta to oczywiście "nieśmiertelna" Gail,bardzo lubię ten wzór:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podoba mi się wzor jaki wybrałaś, kolorek nie mój, ale fajny. Zapraszam do siebie na guziki http://unikatart.eu/kaboszon-1709/guzik-z-wazka-1947.html
OdpowiedzUsuńOO chusta będzie piękna! super kolor! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu :) Super, że dołączyłaś do mojego candy! Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale jak tu fajnie, jak przyjemnie mi się zrobiło :) bo widzę, że też dziergałaś wzorek "spring leaves" (ja robiłam niebieski) a i też widzę, że całkiem niedawno zdecydowałaś się na łączone druty KP, zupełnie jak ja, po przeczytaniu komentarzy dziewiarek na blogu!!! Właśnie dziergam na nich sweterek, mój pierwszy raglan w życiu i dziwię się, że mogłam mieć inne! Zaraz się wepchnę do Twoich obserwatorów jeśli pozwolisz, bo strasznie mi się tu podoba :)
OdpowiedzUsuń