Na wstępie chciałabym Was przeprosić za opóźnienia w losowaniu candy, ale wczoraj praktycznie cały dzień byłam poza domem, a po powrocie do hacjendy czasu i ochoty na produkcję losów zabrakło ;) Oczywiście wycinanie karteczek mogłabym sobie darować, ale uznałam, że pan random jest zbyt bezduszny i wybrałam tradycyjną metodę losowania.
Osób chętnych na szydełkową poszewkę mej produkcji zanotowałam 48 (co prawda komentarzy było więcej, jednak nie wszystkie dotyczyły zabawy - na przykład moje odpowiedzi ;) były też komentarze podwójne - wszystkie zbędne dla wygody losowania usunęłam). Co mnie cieszy to fakt, że ok. połowa łakomczuchów to osoby, które znam i lubię do nich zaglądać :) Fotorelacja z losowania:
Fanfary dla Ani! :)
Reszcie bardzo dziękuję za udział w zabawie :) To miłe, że przypadła Wam do gustu taka poszewka :) pewnie jeszcze kilka takich ozdób na poduszki wyprodukuję ;) pochwalę się Wam jeszcze tłem tego posta ;D otóż jakiś czas temu (oj będzie dobrych kilka miesięcy!) zaczęłam dziergać kwadraty z resztek włóczek... trochę mi zeszło nim uzbierałam odpowiednią ilość takich resztek, ale w końcu się udało :) Wydziergałam coś na kształt kocyka... nieduży dlatego nazwałam go JKG - Jednoosobowy Koc Grzewczy. Inna niegłupia nazwa to Ścinkowiec lub też Resztkowiec ;)
Zrobiłam go resztek i reszteczek, dlatego jakich włóczek użyłam nawet nie jestem w stanie wymienić, ale w większości to akryle, chyba jedna to wełenka. Tak czy siak - nieźle grzeje ;) 30 kwadratów po 10 okrążeń + kilka na wykończenie kocyka = 85x105cm :) i proszę się nie śmiać, że jest zbyt pstry! Daltonistką nie jestem ;) na szare dni (takie jak dziś brr) w sam raz, o! :) Taki kocyk to myślę niezły pomysł na zagospodarowanie włóczkowych ścinek, a ja do niewyrzucających babek należę więc... ;)
Pozdrawiam gorąco (bo otulona w koc) ;)
Dziękuję za miłą zabawę gratuluję zwyciężczyni
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęściarze a Tobie dziękuję za zabawę :-)
OdpowiedzUsuńKocyk pstry, ale to nie musi być żadną wadą :) Podoba mi się właśnie taki, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdzięki Kasiu za zabawę ...
OdpowiedzUsuńładny kocyk ale nazwy dałaś niesamowite ... hehe
ano, wyobraźnia mnie poniosła ;)
UsuńGratuluję zwyciężczyni ;)
OdpowiedzUsuńkocyk prześliczny!
Pozdrawiam serdecznie
DoroteaArt
gratulacje dla zwycięzcy
OdpowiedzUsuńa kocyk cudny pozdrawiam
Gratuluję zwyciężczyni..
OdpowiedzUsuńTaki kocyk to marzenie, ślicznie kolorowy.
Jaki fajny kocyk! Paczłorkowy ;) Świetny pomysł na wykorzystanie resztek!
OdpowiedzUsuńw sumie można go nazwać paczłorkiem szydełkowym ;)
UsuńDziękuję za zabawę, gratuluję Zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńKocyk jest REWELACYJNY! :)
Pozdrawiam!
M.
Dzięki za zabawę, a dla zwyciężczyni gratulacje. Kocyk w sam raz na taki dzień jak dziś, żeby choć w domu było cieplutko i kolorowo :) Buziaki.
OdpowiedzUsuńDzięki za zabawę, gratulacje dla zwycięzcy a co do kocyka to świetna nazwa, uśmiałam się a pstrokacizna mi osobiście się bardzo podoba bo dodaje trochę kolorytu w te pochmurne i deszczowe dni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny kocyk, taki wesoły :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi niezmiernie....super niespodzianka:) Kasiu, szydełkowałam sporo, ale zawsze brakowało mi czasu na ozdobę poduszki:) Bardzo się cieszę...ściskam Cię mocno:)
OdpowiedzUsuńAha....taki kocyk mam u siebie na działce. Świetnie się sprawdza do otulania w letnie wieczory, a w dzień dobrze mu "robi" otaczająca zieleń. Rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńW takich resztkowcach zawsze wszystko pasuje, to dziwne, ale tak jest. Tak przynajmniej ja to widzę:)
Cieplutko pozdrawiam:)
tak i ja myślę - będzie wielofunkcyjny, ogrzewczy albo na wyprawy na łąkę i do lasu ;)
UsuńGratuluję wygranej i dziękuje za zabawę ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGRATULACJE I DLA ANI I DLA CIEBIE ZA TEN PIĘKNY JKG:)))))
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje dla Ani, należało się dziewczynie :)
OdpowiedzUsuńKocyk cudny i w sam raz na teraz bo dziś rano za oknem zastałam śnieg;)))
Dzięki za zabawę, serdecznie pozdrawiam!
Gratulacje i pozdrowienia :)))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni! Koc Grzewczy rewelacyjny, szkoda, ze jednoosobowy ;-)) Z daleka przypomina abstrakcyjny obraz, bardzo radosny ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Dziękuję Kasieńko za zabawę i gratuluję Zwyciężczyni :) Szczęściara z niej ;) A JKG rewelacja :)
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęśliwej wylosowanej ;o) Pozdrawiam ;o)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla zwyciężczyni :) a kocyk śliczny ^^
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk.To jest jego zaleta, ze jest taki radosny i pstrokaty. Świetny pomysł na wykorzystanie resztek.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kocyk, tego, że jest ciepły jestem pewna, bo mam podobny;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ani i dziękuję za zabawę
Pozdrawiam
od jutra mam zamiar skutecznie zwalczac lenia:) mam plan...
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kocyk :) Coś czuję, że będę tutaj częstszym gościem :). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwww.slonimrowka.pl
Jednoosobowy koc grzewczy - padłam :) I zakochałam się w nim strasznie :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczny i śliczny (moje dzieciaki patrzyły zauroczone)
OdpowiedzUsuń