W tym tygodniu nie robiłam nic innego jak... buciki dla dzieciaczków ;) w sumie zrobiłam 4 pary, ale jedna potuptała już w miejsce docelowe i nawet nie zdążyłam jej obfocić :D no ale do rzeczy, para nr 1, nazwę je "łączkowe" ano bo kwiatków kilka i zielone ;)
"Łączkowe" to ten sam typ, co poprzednio, czyli coś jak balerinki :) wykończyłam tym samym zieloną włóczkę... potem zakupiłam niebieściutkiego Kotka i wyszły takie ściągane butki:
Niebieskie, dla prawdziwego faceta :D dzięki za podpowiedzi na moje pytanie o dziecięce kolory :) i taki typ bucików spodobał mi się szczególnie, więc zrobiłam jeszcze jedne, może bardziej żeńskie? :)
Są prawie takie same, różnią się od męskich podeszwą (naumiałam się innych słupków i przyznam, że do bucików taki sposób łączenia chyba najbardziej odpowiada, bo podeszwa przypomina... podeszwę :D).
No, a w niedługim czasie wreszcie ogłoszę candy, zastanawiam się jakie, ale mam już pewien pomysł ;)
Pozdrawiam słonecznie! :)
Przepiękne te buciki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
cudowne :)
OdpowiedzUsuńKasieńko, te buciki są prześliczne ...takie słodziuchne :-) O gazetce pamiętam ... może w tym tygodniu uda mi się ją zeskanować :-) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAga, dzięki za pamięć :)
UsuńŚliczne słodziaki! ;o)
OdpowiedzUsuńTakie maluszki zawsze wyglądają słodko - takie piękne wiosenne :)
OdpowiedzUsuńSłodzizny nieziemskie! Wszystkie bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńButki są fantastyczne, najfajniejsze chyba te łączkowe :) Owacje na stojąco za taki talent!!
OdpowiedzUsuńP.S. Kasiu, odbierz u mnie wyróżnienie :)
dzięki za wyróżnienie :) przy okazji następnego posta się pochwalę :D
UsuńKasiu ... cudne !
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie. :) Właśnie zabieram się za zrobienie buciczków mojemu nowo narodzonemu sykowi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
buciki robi się szybciutko, zdrówka życzę dla malucha :)
Usuńśliczniutkie ^^ a propos kolorów dla chłopców i dla dziewczynek, to na Podlasiu - przynajmniej kiedyś - było odwrotnie. Moja mama mi o tym mówiła :)
OdpowiedzUsuńno właśnie stąd było moje pytanie i wątpliwość o kolory :) ale powiedzmy, że róż jest kobiecy a niebieski to kolor macho :D
UsuńPrzesłodkie
OdpowiedzUsuńKasieńko, jestem zachwycona tymi butkami! No cudowne są!!! Gdybym miała malucha, to bym mu na pewno sprawiła takie... :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczne. Wszystkie! Słodziaszki takie.
OdpowiedzUsuńKochana te buciki sa przesliczne, zwlaszcza te pierwsze z kwiatuszkami, z checia bym sobie takie zamowila ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ps:jesli chodzi o to zamowienie z ostatniego postu to troche mi zajelo, poczatkiem stycznia zaczelam.
:)
Ależ słodziaczki :), aż żal, że się nie ma dla kogo takich zapotrzebować :D, pozdrawiam i dziękuję za udział w candy :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita z tymi butkami. Widzę, że się rozkręcasz. Tak trzymać, Zdolniacho!
OdpowiedzUsuńJakie słodkie buciki :)
OdpowiedzUsuńBoziu, jakie fajowe... Przypomniało mi się jak moje córy "chodziły" w taki balerinkach...Slicznie!
OdpowiedzUsuńSą tak cudne, że aż dech zapiera!
OdpowiedzUsuńŚliczne te buciki, całkiem nieźle się wyspecjalizowałaś! Kasia, szybko się uczysz, przecież niedawno zaczęłaś swoją przygodę z szydełkiem:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, śliczne, prześliczne!!! Bardzo trudno się dzierga takie buciczki? Aż mi się takie zamarzyły dla córci
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Buciczki sa obłędne.
OdpowiedzUsuńNa Candy się nie zapisuję bo właśnie takowe dizergam ale chciałam powiedzież że kapitalne poszewki porobiłaś:)
Wszystko mi się podoba.
Pozdrawiam Lacrima
Ojeju, jakie słodkie buciki :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe słodkości:)
OdpowiedzUsuńte buciki sa takie słodkie! urocze, szkoda ,że nie mam malych dzieci.
OdpowiedzUsuńPrześliczne te buciczki :)
OdpowiedzUsuń