Dziś szybki post. Jakiś czas temu wygrałam candy u Anabel. Wcześniej nie udało mi się obfocić wygranych cudeniek, ale dziś nadrabiam zaległości. Zobaczcie co zgarnęłam:
Zawieszka serduszkowa i wieszaczek :)
Pokażę jeszcze krótki filmik z wczorajszej wieczornej wyprawy na kolorowe fontanny w Białymstoku. Film zmontował mój operator prawie kamery (czytaj: Canon PowerShot A560) ;D
Przypominam o moim candy, na które można się zapisywać do 1 czerwca.
Pozdrawiam!
chyba czas znowu odwiedzić Białystok... tego nie widziałam!
OdpowiedzUsuńPiękne te fontanny! Też muszę je kiedyś zobaczyć na żywo :) Do tej pory moją ulubioną była fontanna w Dusznikach Zdroju, ale niestety nie mam żadnych zdjęć.
OdpowiedzUsuńGratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! Pięknie u Ciebie, jeszcze nie byłam w Twoich okolicach, może się kiedyś dokulam na rowerze... fajnie by było:)
OdpowiedzUsuńA blogger znowu świruje bo chyba z 5 raz próbuje dodać ten komentarz..., ech..
Białystok nocą piękny. Wygranej gratuluje.
OdpowiedzUsuńKasiu, wróciłam i zaglądam, nadrabiam braki... Gratuluję Ci wygranej, bo bardzo pożądałam tego wieszaczka, ale widzę, że i u Ciebie cuda do zgarnięcia;-) więc zaraz się zapiszę!
OdpowiedzUsuńJak tam...ehm... sama wiesz co? ;-)))
Ściskam czule!
sZCZĘŚCIARO czy masz trochę miejsca w jednym z Twoich serduszek?
OdpowiedzUsuńFajne candy.
OdpowiedzUsuńfontanny już raz podziwiałam,jak tylko będę w Białymstoku na pewno znów odwiedzę park